Blog zawiera opowiadania o tematyce zarówno heteroseksualnej jak również homoseksualnej (yaoi i yuri). Jeżeli nie lubicie stosunków męsko-męskich/damsko-damskich, to albo opuścicie bloga albo omijajcie tego typu posty.
Tak więc zostaliście ostrzeżeni i czytacie na własną odpowiedzialność :) .

wtorek, 30 grudnia 2014

Bezgranicznie kocham

Mój debiut!
Niespodziankowy, zwariowany, zakręcony one - shot napisany na specjalne zamówienie naszej kochanej Levi! Mam nadzieję, że Cię nie zawiodłam i dałam radę.
Dziękuję Densu NoBaka i Carolinie za nieocenioną pomoc w pisaniu tego opowiadanka
Sto lat Levi!!!






Minęła północ. Nad brzegiem jeziora, przy świetle księżyca siedział młody mężczyzna. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że powinien już dawno spać. Nazajutrz czekała go kolejna trudna misja do wykonania. O świcie ponownie będzie musiał ruszyć w dalszą drogę, wraz ze swoim najlepszym przyjacielem. 

niedziela, 28 grudnia 2014

Nie można niczego zmienić po prostu uciekając cz. 5

Kolejna część mojego KyuMin. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, choć Syśka powiedziała, że mnie za ten rozdział zlinczujecie. Tak więc jak tylko wstawię notkę to idę się schować do szafy a na straży postawię mojego psa(mam nadzieję, że mnie nie znajdziecie XD )
Levi ;)
<-Rozdział 4





Zbliżając się, próbowałem usunąć ten dzień, którego nie mogłem całkowicie zapomnieć.

Nawet jeśli Twoje uczucia do jutra wybledną,
Będę Cię ciągle, niezmiennie kochał.
Nawet jeśli nie będziesz mnie mógł jutro ujrzeć,
Będę Cię ciągle, niezmiennie kochał.

środa, 24 grudnia 2014

Opowieść Wigilijna (SuJu, Exo, SHINee)

Kochani <3 nadszedł w końcu czas długo wyczekiwanych świąt.

Dziękuję wszystkim którzy nas czytają i niecierpliwie wyczekują każdego wpisu.
Dużo pracy wkładamy w prowadzenie bloga. Serio XD. Wiadomo, że piszemy dla siebie i choć czasem weny brakuje to było by miło, gdybyście czasem napisali jakąś opinię. Chcemy wiedzieć co jest dobre, a co nie.
Troszkę się rozpisze :D chcę złożyć życzenia, do których dopisuje się jeszcze Levi ;)
Caroline życzę Ci tego biletu na SS6 tylko nie zapomnij nas zabrać ze sobą ;D pisz dalej i czytaj nas dalej :* kochamy Cię :* [A ja ci dziękuję za dobre rady podczas gdy pisałam KyuHyk dla Syśki. Jesteś niezastąpiona :* Wesołych Świąt - Levi ^-^ ]
Akane skarbie, nie przegapisz żadnego wpisu :) komentujesz nas wytrwale, a każdy Twój kom sprawia, że radują nam się serduszka :) [ Mam nadzieję, że nadal będziesz komentować i że to co piszemy przypadnie ci do gustu. Wesołych Świąt - Levi ^-^ ]
Amaya moja <3 piszesz coś co kocham. SHINee moja druga wielka miłość. Nigdy nie przestawaj pisać. I czytaj to co spodoba Ci się <3 [ A ja Ci dziękuję za każdy komentarz z osobna, bez znaczenia czy pod moim postem czy postem Syśki - ^-^ Levi ]
Levi... wiesz, że Cię kocham? Nie? To Ci mówię :p kocham Cię :* nigdy mnie nie zostawiaj i bądź przy mnie jak do tej pory. Pokazałaś mi cudowny świat k-popu. Nikt inny nie jest wstanie opieprzyć mnie kiedy tego potrzebuje, jarać się ze mną tym na co nikt inny nawet nie zareaguje, czy śmiać się z byle czego, to Ty pokazałaś mi gdzie można zjeść najlepszego naleśnika :D i bez wahania zgodziłaś się iść ze mną do kina na film, który wcześniej mało Cię obchodził. Czasami się zastanawiam, która z Nas bardziej się cieszy z naszej przyjaźni, za każdym razem dochodzę do wniosku, że mamy remis. Nie zmieniaj się :* [ Aż się zarumieniłam i nie wiem co napisać <3 *-* - Też cię kocham ^-^ Levi ]

To co chce Wam przedstawić to efekt mojej ogromnej weny. Levi nie chciała się podjąć pisania ze mną, więc napisałam sama. Bardzo mi się podoba co mi wyszło i liczę, że Was nie zawiodę.
Zapraszam na moją wersję 'Opowieści Wigilijnej' :*
Bądźcie zdrowi i nie zapominajcie o nas.


Syśka



Cholerny budzik znów uporczywie dzwonił przypominając o kolejnym ciężkim dniu. W momencie, gdy miał go trzepnąć z kapcia przypomniał sobie o dzisiejszej ważnej naradzie. Ostatnio intensywnie pracował nad projektem i nie mógł sobie pozwolić, na choć jeden wolny dzień. Musiał pilnować swoich podwładnych, wystarczyło gdyby nie zjawił się zaledwie raz w firmie, a jego pracownicy z pewnością już by mu weszli na głowę. 

wtorek, 23 grudnia 2014

Magia Świąt

Z okazji Świąt chciałabym Wszystkim czytelnikom życzyć samych pięknych chwil w gronie rodzinnym, duuużo zboczonego yaoi, jeszcze więcej fanservisów dla fanek/fanów kpop’u i spełnienia marzeń XD
Tak więc
Szczęśliwych, Wesołych, Yaoistycznych, Kolorowych, Zboczonych, Radosnych, Seksownych, Ciepłych, Pachnących świerkiem Świąt Bożego Narodzenia :)
Życzy Levi ;)
Wszystkim czytelnikom życzę wesołych świąt. Oby za rok było Was więcej
Życzy Syśka ;)

PS. Spodziewajcie się w ciągu tego tygodnia kilku nowych postów, oprócz ‘Magii Świąt’ Syśka ze swojej strony ma dla Was prezent Gwiazdkowy, ja zamierzam wstawić kolejną część mojego KyuMin, a 30.12 na blogu pojawi się mój prezent urodzinowy, który napisała Syśka, tak więc żyć nie umierać.





LEVI 
SYŚKA

- Hyung -Leeteuk zwrócił się do managera Super Junior - kiedy cała ekipa tu będzie?
- Za jakieś pół godziny – powiedział patrząc na zegarek - zmiana koła zapasowego nie powinna im zająć zbyt dużo czasu. - odpowiedział zapytany - A jakby co to jestem z nimi w kontakcie telefonicznym.
- Jeny, jak jest zimno, brrr. Czy tu nie ma ogrzewania? A w ogóle, kto wpadł na taki durny pomysł żeby robić sesje zdjęciową na takim odludziu? - Do górskiego domku wszedł narzekający na wszystko Heechul - I to jeszcze w wigilię!! - zaczął otrzepywać śnieg  z płaszcza i włosów.
- Cicho siedź. Nie zachowuj się jak baba.

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Nie można niczego zmienić po prostu uciekając cz. 4

Hejka ;)
Przed Wami kolejna część mojego KyuMin, nie wyszło tak jak chciałam, ale i tak wstawiam bo lepiej nigdy nie będzie.
Jak zwykle przygotujcie się na błędy bo niesprawdzane.
ENJOY
Levi :)
<-Rozdział 3




W twoim liście są tylko nieczytelne litery
Chcę się z tobą spotkać i usłyszeć to z twoich własnych ust

sobota, 6 grudnia 2014

Przepowiednia - Rozdział VII

Tak przyznaję się bez bicia, do świąt nie miałam w planie dać kolejnego rozdziału Drarry. Czemu? Piszę urodzinowy one-shot dla Levi, a oprócz tego mamy w plamach napisać jeszcze dla Was jakiś prezent na święta. Ja też mam w planie stworzyć coś swojego, więc wybaczcie... ;( mam jednak kawałek rozdziału i wstawiam go dla Was na otarcie łez. W styczniu spodziewajcie się dłuuuugiegooo rozdziału :*
Syśka




Od razu po zamknięciu za sobą drzwi dopadł mnie przeraźliwy chłód, pomasowałem swoje ramiona okryte jedynie cienką koszulą. Nie zdawałem sobie sprawy, że może być tak zimno na zewnątrz, sprawa z Harrym tak mnie zaobserwowała, że nie zwracałem uwagi na otaczający mnie świat. Zagryzłem dolną wargę i westchnąłem ciężko. Obdarzyłem wejście do domu ostatnim spojrzeniem i poczułem, że tęsknie za tym głupim gryfiakiem. Musiałem zrobić wszystko by odzyskać jego różdżkę. Myślałem, że jeśli mi się uda to Harry zostanie dłużej i nie opuści mojego domu.

wtorek, 2 grudnia 2014

Prognoza na jutro

Hejka :)
Przed Wami nasza już od dawno zapowiedziana 'niespodzianka', czyli chwilowa zmiana klimatów lub jak kto woli poszerzenie horyzontów. Już od jakiegoś czasu planowałyśmy z Syśką poszerzyć nasz 'asortyment' o inne zespoły kpopowe i właśnie się to dzieje. Na pierwszy ogień poszło SHINEE i JongKey.
Tak więc miłego czytania :)
Levi :*
PS. Jest to też Wasz prezent Mikołajkowy :D


Syśka - Key
Levi - JongHyun

Niechętnie wyszedłem z domu. Deszcz lał niemiłosiernie, wiatr z taką siłą wiał mi w plecy, że chwilami nie nadążyłem przebierać nogami. Przed wyjściem z dormu rozważałem zabranie parasolki jednak stwierdziłem, że nie przydałaby mi się. Na pewno już fruwałaby gdzieś między ulicami Seulu. Westchnąłem ciężko i szedłem dalej. To było naprawdę niesprawiedliwe, że to

wtorek, 25 listopada 2014

Pomocna dłoń (Dramione)

Witajcie serdecznie kochani, mam dla Was mały one shot z Dramione. Był bardzooo długo pisany. Dotrwałam jednak. Pozdrawiam.
Syśka





Dwadzieścia minut spóźnienia! Co za bezczelny typ.
Hermiona nerwowo przechadzała się po sklepie z magicznymi dowcipami Weasley.
Po śmierci Freda, George oddał całe pełnomocnictwo Ronaldowi i wyjechał z kraju.
Od pół roku została sama. Ronald zostawił ją i przepadł jak kamień w wodę.
Zaraz po ślubie zajęła się domem, a później dziećmi. Nie pracowała. Długi ciągły się za nią, zalegała z czynszem i rachunkami. Wierzyciele upominali się o swoje pieniądze, a ona nie mając wyjścia postanowiła sprzedać ostatnią rzecz, która została jej po związku z Ronem.

sobota, 22 listopada 2014

Nie można niczego zmienić po prostu uciekając cz. 3

Hello Everyone :)
Przepraszam za dług ą nieobecność ale ta pogoda jest dobijająca L  Dzisiaj mam dla Was mega krótki rozdział, więc sorki. Zostaje on poniekąd dodany za namową presją Syśki, gdyż stwierdziła ona, że dawno nic nie dodałam i powinnam to zrobić. Kolejną część postaram się dodać szybciej a także postaram się żeby była dłuższa.
Miłego czytania.
Levi :*


Miłość sprawia ból, miłość pozostawia blizny
Miłość rani, zostawia ślady
Żadne serce nie jest dość twarde czy silne dostatecznie
By znieść tak dużo bólu
Znieść tak dużo bólu
Miłość jest jak chmura niesie duży deszcz
Miłość rani, miłość rani

poniedziałek, 17 listopada 2014

Nigdy nie stracę nadziei - Scobus

Witajcie kochani^^ Szykujemy z Levi kolejną niespodziankę i mam nadzieję, że do końca miesiąca uda nam się Wam ją pokazać. Na otarcie łez mam dla Was coś z HP.. Scorpus i Albus czyli młode pokolenie Drarry :P miłego czytania kochani.
Mając okazję dziękuję:
ShizukaAmaya za każdy komentarz <3 serducho za moje 2Min :D
Caroline... Jesteś z Nami najdłużej i dzielnie dowartościowujesz nas swoimi dłuuuugimi komentarzami :D
Akane Jesteś wielka ! karmisz moją wenę ;)
Dziękuje również anonimom ;)

Syśka


- I co dalej? – Usłyszałem przyciszony głos swojej matki.
- Nie mam pojęcia kochanie, ale nie możemy pozostawić tej sprawy bez żadnej interwencji.
Dalej siedziałem ukryty na schodach. Rodzice szykowali się do spania w swojej sypialni. Byli pewni, że o tej porze wszyscy grzecznie śpią w swoich pokojach. Z pewnością Lily i James spali, ale ja nie mogłem za bardzo stresowałem się ostatnimi wydarzeniami. Nabroiłem i to ostro, ponad to niepewność, co do kary, którą wymierzą mi moi rodzice była nie do zniesienia. Zagryzłem nerwowo wargę i czekałem na decydujące słowa.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Drarry by HESTIA (one-shot dla Syśki)

Mam dla Was drarry jednej z moich koleżanek po fachu. Napisany został na moje zamówienie i mi się bardzo podoba. Chce się z wami podzielić jej talentem. Autorka otrzyma link do bloga, więc śmiało komentujcie
Syśka ;)



Dedykowane jest Sysi z czymś specjalnym for her 
Wiem, że krótkie, ale kompletnie nie miałam pomysłu ;-; Mam nadzieje, że wybaczysz

- Proszę wejść, doktor już czeka. - usłyszał Harry
- Ale ja nie jestem pewien. - zająkał się
- Nic się panu nie stanie. To tylko rozmowa. - odparła i podeszła otworzyć mu drzwi
Zamknął oczy i przekroczył próg gabinetu. Celowo nie patrzył na psychologa, za to rozejrzał się po pomieszczeniu.
Wszędzie było pełno pucharów, dyplomów, certyfikatów. Na komodzie stało zdjęcie blondwłosej kobiety. Panował tam półmrok. Cały pokój utrzymany był w ciepłych, stonowanych barwach jakby miał służyć do przyjmowania niespokojnych gości z zaburzeniami psychicznymi.
Ale on przecież do tego służył. Harry wzdrygnął się i usiadł na fotelu przed dębowym, masywnym biurkiem.
Dopiero kiedy zasiadł wygodnie poznał mężczyznę siedzącego obok.
- Malfoy!? - zakrzyknął

czwartek, 6 listopada 2014

Przepowiednia - Rozdział VI

Witajcie kochani ;) przybywam do Was z kolejnym rozdziałem drarry^^Mając okazje jeszcze raz dziękuje Levi za przecudownego one - shota na moje imieniny ;) dziękuje <3
I to by było na tyle zapraszam do czytania i przepraszam za zwłokę. jednak teraz daje dłuższe notki !! przypominam o stronce --- https://www.facebook.com/syskalevi --- pojawiają się tu powiadomienia o nowych postach.

Syśka






Wyszedł z pokoju i zostawił mnie, tak po prostu. Czułem, że Draco się czegoś boi, tylko nie wiedziałem, czego. Nigdy nie potrafiłem przebywać sam na sam z towarzystwie blondyna, zwłaszcza po tym jak przypomniałem sobie to, co mi wcześniej wyznał. Dziwne uczucie, z jednej strony pragnąłem być przy nim i co dziwne czułem się bezpiecznie, gdy był blisko. Zacząłem się poważnie zastanawiać nad swoim uczuciem. Przecież to nieprawdopodobne, że obecność ślizgona nie wprawia mnie w palpitacje serca oraz wrzenie krwi w żyłach. Nie irytował mnie wcale, wręcz przeciwnie uspokajał. Westchnąłem ciężko i zapatrzyłem się w pustą ścianę, naprzeciwko łóżka.

wtorek, 4 listopada 2014

Tylko ty

Witam,
Z tej strony LEVI. One-shot, który za chwilę przeczytacie powstał na zamówienie Syśki. Wczoraj miała imieniny i w prezencie zażyczyła sobie KyuHyuk. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SYŚKA Trochę zeszło mi zanim go napisałam. Miała mi go sprawdzić Kummie, ale w związku z tym, że dopiero wczoraj go skończyłam to nie miałam czasu jej tego wysłać. Więc ostrzegam przed błędami.
Co do ‘Tylko ty’ to jest w nim opisana scena erotyczna, i tutaj ostrzeżenie nr 2 -> jest to moja pierwsza samodzielna próba opisania seksu więc zlitujcie się nade mną.
Miłego czytania :)
Levi :)





Nazywam się Cho KyuHyun, mam 17 lat i właśnie wróciłem do mojego rodzinnego kraju, Korei. W wieku 10 lat moi rodzice zdecydowali się przeprowadzić do Tajlandii, gdzie tata zamierzał otworzyć jedną ze swoich filii szkoły językowej, która była kolejnym sukcesem mojego ojca. Wszystko układało się znakomicie. Tata dużo zarabiał, ja i moja siostra zawsze byliśmy najlepszymi uczniami, mama udzielała się charytatywnie. Wzorowa rodzina, którą kocham nad życie. Ale kocham też kraj, w którym się urodziłem. Tęskniłem za językiem, rodzinnymi stronami.

wtorek, 28 października 2014

Burza - Bellatrix / Narcyza

Wiem, że większość z Was oczekuje Drarry jednak jeszcze pracuje nad kolejnym rozdziałem, więc musicie się uzbroić w cierpliwość.
Przychodzę do Was z one shotem yuri, z HP ;) Może wam się spodoba.
Nie przedłużam, kiepska jestem w opisach itp.
Miłego czytania :*
P.S Dziękuję za wszystkie komentarze na naszym blogu!

Syśka









Nie sądziłam, że moje życie kiedyś może się tak diametralnie zmienić. Jeszcze do niedawna byłam beztroską nastolatką, a dziś biłam się z moimi myślami, nie wiedząc jak poradzić sobie z sytuacją która mnie spotkała.
Obserwowałam czujnym wzrokiem moją siostrę siedzącą przed moim biurkiem. Sama nie wiedziałam co mogłabym jej powiedzieć, temat okazał się zbyt trudny. Bo niby jak mam wytłumaczyć Belli, że ten cały chłystek nie jest wart cienia jej uwagi? Po za tym… Za bardzo bolało mnie samo wspomnienie o jej nieodwzajemnionym uczuciu. To mnie powinna kochać, to ja się nią zajmuje. Dbam o nią i troszczę się, zwłaszcza odkąd rodzice mają nas kompletnie gdzieś.

czwartek, 23 października 2014

Nie można niczego zmienić po prostu uciekając cz. 2

Witam, przed Wami kolejna część mojego opowiadania. Nie wiem czy ktoś na nie czekał czy nie , jeżeli tak to przepraszam że tak długo mi to zajęło. Kolejną część postaram się wstawić wcześniej.
Miłego czytania i mam taką cichutką nadzieję, że zostawicie jakiś ślad po sobie w postaci komentarzy.
Levi ;)

<--Rozdział 1

Brak bety






Zbliżając się do ciebie jak w minionych dniach naszych wspólnych smutków i radości
Poprzez płacz układając obiema dłońmi uczucia dla ciebie
Nawet gdy popłyną łzy, mój smutek pozostanie nieznany
Leżę w spokoju, śledząc swoje wspomnienia
To, co widzę, nie wystarcza moim oczom

niedziela, 19 października 2014

Pozwólcie nam kochać

Ja skromnie uważam (Syśka), że to jedno z mojego najlepszego KyuMin( w moim przypadku raczej nie - Levi) i to pewnie tylko dlatego, że nie musiałam za bardzo puszczać wodzy fantazji. Po prostu opisałam ostatnie wydarzenia u naszych kochanych Juniorków. Nasze KyuMin się rozpadło, jednak wcale nad tym nie ubolewamy. Nasz kochany Sungminek (bias <3- Levi) jest szczęśliwy! Znalazł upragnione szczęście u boku pięknej SaEun.
Gdy zaczęłyśmy tego one-shota (pod natchnieniem Syśki) nie wiedziałyśmy jeszcze o ślubie, dopiero w połowie poznałyśmy, resztę szczegółów.
Tekst pisany w trochę innym stylu niż dotychczas przede wszystkim musimy wyznać, że był pisany osobno, a nie razem jak zawsze miałyśmy w zwyczaju. Jesteśmy jednak przekonane, że się Wam spodoba.
Nie przedłużając dalej, zapraszamy do czytania i komentowania

To jeszcze ja wtrącę swoje trzy grosze. SungMin jest moim Ultimate Bias i jestem bardzo szczęśliwa, że znalazł kogoś kogo kocha i chce się z nią związać. Życzę im szczęścia z całego ELFowskiego serduszka.
A co do KyuMin. Oni nadal są dla mnie OTP i jak na razie to się nie zmieni. W mojej wyobraźni zawsze pozostaną kochającą się parą/zdradzającymi się kochankami/szukającymi miłości facetami/itp,itd. W fanficach mogę zrobić z nimi co zechcę i na tym właśnie polega piękno pisania/czytania opowiadań, nasza wyobraźnia nie jest niczym ograniczona.

Levi


N.I.E.B.E.T.O.W.A.N.E.

(Syśka)
Naprawdę nie zdawałem sobie sprawy z tego, co ostatnio się dzieję między mną, a Sungminem. Byłem pewien, że chodzi o pracę, przez ostatni czas pracowaliśmy na pełnych obrotach. Płyta, koncerty, wywiady i nagrywanie programów. Tego wszystkiego było ogrom i nie zapowiadało się wcale na poprawę, mimo zbliżającego się urlopu czekało nas nagranie kolejnego singla i trasa koncertowa po całym świecie. Każdy z nas miał napięty grafik, oprócz normalnych obowiązków mieliśmy inne zobowiązania. O życiu prywatnym nawet nie ma, co wspominać. Bo, tak naprawdę go w ogóle nie było.

poniedziałek, 13 października 2014

Telefon - Dramione

Witajcie moi kochani, na dziś mam dla Was coś specjalnego. Oczywiście z HP, a mianowicie Dramione. Bardzo popularny parring. Liczę, że przypadnie Wam do gustu ;) jeśli macie ochotę przeczytać coś jeszcze z HP proszę o propozycje, a nóż widelec napiszę xD
P.S Opowiadanie zawiera dwie sceny erotyczne, które (mam nadzieję) wyraźnie zaznaczyłam, więc jeśli ktoś nie chce, może ominąć :D
Syśka



Żałosne, doprawdy czasem sama się zastanawiam, co robię ze swoim życiem. Kim niby jestem? Dziwką? Nie, dziwką nie, nie biorę za to kasy, daje za free. Co z tego, że miał mnie Ronald, bliźniacy i Seamus? Teraz on chyba niedługo trafi na moją listę. Widzę jego ukradkowe spojrzenia w moim kierunku, widzę jak na korytarzu dotyka mnie od niechcenia. Kręci mnie i wiem, że na związek nie mam, co liczyć, jesteśmy z dwóch różnych światów, jednak coś innego, czemu nie.

niedziela, 5 października 2014

SERCE NIE WIDZI, A ROZUMIE WIĘCEJ NIŻ OCZY ZOBACZĄ (Drarry)

Hejka kochani. Serdecznie witam czytających, tych komentujących i tych cichych  zapraszam do pozostawienia po sobie opinii. I obiecuję prezentować co najmniej dwa posty miesięcznie.
Syśka




Szedłem do niej szczęśliwy. W dłoni trzymałem pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowym. Postawiłem wszystko na jedną kartę i związałem się z mugolką. Rodzice mnie wydziedziczyli. Jednak się nie poddałem i walczyłem o jej miłość i dałem radę, od roku byliśmy razem. Dziś nadejdzie ten dzień...
Lecz nagle...Pisk opon...Ciemność...

czwartek, 2 października 2014

Przepowiednia - Rozdział V

Witam Was serdecznie i przepraszam za długą zwłokę ;( obiecuje, że wszystko nadrobię <3 proszę wszystkich czytelników, o ponowne przeczytanie ostatniego postu, ponieważ wtedy był problem podczas udstępnienia i część tekstu zostało ucięte. Teraz jednak wszystko działa ;) zapraszam do czytania i komentowania!
https://www.facebook.com/syskalevi -- a to link do mojej stronki w której będę informować czytelników na Fb o wszystkich opowiadaniach pisanych przeze mnie i Levi (nie tylko na blogu).

Syśka


Potter zasnął kilka godzin wcześniej, a ja wciąż nie byłem wstanie zmrużyć oka. Nie potrafiłem pozbyć się z swojej głowy marzeń o nim. Byłem naiwnym głupcem, nieudacznikiem. Nie wiedziałem czy jestem wstanie zmienić swoich uczuć. Ciągle skazany tylko na siebie. Doskonale wiedziałem jaką pozycje zajmuje w jego życiu.

niedziela, 28 września 2014

Zagadka minionej nocy



Przyznam całkiem szczerze, że to moja pierwsza w życiu napisana komedia (Jeżeli można to nazwać komedią - Levi). Na szczęście moja wspólniczka, a zarazem najlepsza przyjaciółka :D <Levi>dzielnie pomagała mi jakoś wprowadzić właściwy nastrój.
Poświeciłam się specjalnie dla Was z okazji 50 posta na naszym skromnym blogu i dla wspaniałej Levi którą kocham <3 a Ona mnie nie :P No i oczywiście bohaterami są nasi ukochani chłopcy z SuJu. Pomysły pożyczone z niektórych fajnych komedii. A natchnienie przyszło wraz z publikacją 'Mamacita' :D co na pewno każdy elf zrozumie czytając nasz jubileuszowy tekst :D
Mając okazję witam nowe czytelniczki :) i dziękuję za każdy komentarz <3
Syśka

Teraz ja dodam coś od siebie.
Na początek chcę przeprosić Was za naszą długą nieobecność na blogu. Wynikło to wszystko z chęci napisania wspólnego one-shota aby uczcić nasz 50 post. Jest on( jak na nasze możliwości bardzo długi) więc i pisanie go zajęło nam sporo czasu ( zwłaszcza mi L ), ale w końcu udało się go skończyć. Mamy nadzieję, że choć troszkę przypadnie Wam on do gustu i napiszecie coś od siebie na jego temat.
Levi
PS. Zapomniałam dodać, że wygląd chłopaków jest taki jak podczas promocji 'MAMACITA'


Bbbbbbzzzzzzzzzzz – w salonie zalewanym promieniami słonecznymi było słychać jedynie odgłos muc..
- AAAAAAAAA !!!!!!!!!  – jednak nie tylko muchy – AAAAAAAAA !!!!! - z jednego z pomieszczeń wybiegł półnagi mężczyzna z niebieskimi włosami - AAAAAAAAA!!!!!!!- wpadał i wypadał z jednego pomieszczenia do drugiego ciągle krzycząc –AAAAAAAAA !!!!!!!!! - wymachiwał do tego energicznie rękami.-AAAAAAAA!!!!!
- Zamknij się idioto. – odpowiedział mu senny głos.
- AAAAAAAA!!!!!!
- Bo zaraz wstanę do ciebie. –powiedział dobrze zbudowany blondyn.
- AAAAAAA!!!!!!!!!!!!
Niebiesko włosy nie przestawał krzyczeć. Jego głos roznosił się po całym apartamencie powoli budząc wszystkich jego mieszkańców a on sam latał jak obłąkany.
-AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!
-Co za idiota. Zamknij mordę, bo mi łeb pęka. – z rogu pokoju odpowiedział mu chłopak o morderczym spojrzeniu. Miał ciemne włosy, owinięty był w prześcieradło a na głowie miał…..żółwia?
- AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!

niedziela, 31 sierpnia 2014

Nie można niczego zmienić po prostu uciekając cz.1

Witam Wszystkich :)
Z tej strony LEVI. Mam przyjemność zaprezentować Wam moje kolejne opowiadanie 'Nie można niczego zmienić po prostu uciekając'.
Co do pairingu to oczywiście będzie to KyuMin (I regret nothing XD )
Co do rodzaju, to na tą chwilę jest to angst ( choć na koniec wszystko się może zmienić lub nie ).
Levi :*





Słowa, którymi chciałem wypełnić rosnącą między nami odległość, zagubiły się
W ciągu mijających pór dostrzegłem, że już cię nie dogonię
Dobrze wiem, że nie będę wspominać dawnego ciebie; bo nie mogę zapomnieć
Nawet jeśli już nigdy nie będzie tak jak wcześniej - pogodzę się z tym

Głośny trzask drzwi, gwałtownie zrzucone z nóg buty, szybkie kroki na korytarzu.
- Kurwa, ja już mam tego wszystkiego dosyć. KURWA!!!- przewrócone z rozmachem krzesło- Jak ja mam to wszystko dalej wytrzymać?! JAK?!- Sungmin z bezsilności osunął się bezwładnie po ścianie na podłogę w salonie. Był wściekły, zmęczony tym całym związkiem, w którym wydawało się, że tylko on się stara. Dlaczego wszystko musi być tak skomplikowane? Dlaczego to wszystko tak boli?