Blog zawiera opowiadania o tematyce zarówno heteroseksualnej jak również homoseksualnej (yaoi i yuri). Jeżeli nie lubicie stosunków męsko-męskich/damsko-damskich, to albo opuścicie bloga albo omijajcie tego typu posty.
Tak więc zostaliście ostrzeżeni i czytacie na własną odpowiedzialność :) .

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Agust D

Witajcie kochani.
Napisałam takie sobie coś pod wpływem weny. Oczywiście moim natchnieniem były piosenki Sugi.
Zapraszam do czytania i komentowania :)
Syśka




Każdy dzień to smutek, który nieustannie i bez pamięci rozrywa moje serce na małe kawałeczki. Z każdym dniem w moim sercu jest coraz mniej miejsca dla miłości, która powinna być czymś naturalnym dla każdego człowieka prawda?
Lecz...


Tęsknię, wciąż ścigam coś co potocznie nazywamy szczęściem. Szczęściem jest dla mnie radość fanów i rodziny. Chcę by byli ze mnie dumni. Im bardziej się staram tym szybciej życie przecieka mi przez palce, a ja pozostaje wciąż samotny i nadal bez miłości.
To nie tak, że nie potrafię kochać. Po prostu się boję, czy strach jest czymś czego można się wstydzić?
Boję się wielu rzeczy, ale najbardziej samotności która w moim przypadku jest nieunikniona. Niedługo przestanę otaczać się ludźmi którzy teraz są na wyciągnięcie mojej ręki. Oni są... jednak jest tak jak by ich nie było. I to nie tak, że czuję się odrzucony przez nich. Ja sam tworzę wokół siebie aurę, która nie pozwalał dopuścić do siebie nikogo bliżej, bo co jeśli nagle stwierdzą, ze mają mnie dość? Zostanę wtedy sam, a jestem pewien, ze porzucenie boli bardziej niż samotność. Czasem lepiej jest żyć w nieświadomości. I otoczyć się wysokim murem, który zapewnia mi pewien rodzaj bezpieczeństwa i stabilizacji.
Boli.
Zrób coś ze sobą Yoongi. Przecież widzę, że tego chcesz. Nie pozwól żeby z każdym dniem było coraz gorzej. Jeszcze trochę, a już nie dasz rady odbudować tego co teraz doszczętnie niszczysz. Wiem, ze nie zawsze będę młody, zdolny i przystojny.
Codziennie coraz bardziej oddalam się od rodziny, przyjaciół i miłości... Czy fani będą mnie kochać wiecznie? Niektórzy może tak... Czy przyjaciele do których nie potrafię się w pełni otworzyć kiedyś mnie opuszczą? Z pewnością większość straci cierpliwość. Czy osoby dla których jestem ważny przestaną mnie zauważać?
Prędzej czy później znajdą osoby które bardziej docenią ich starania. Czy... Czy... Jimin kiedyś przestanie mnie kochać?
....
Czy będę potrafił okazać mu co naprawdę czuję i przestanę bać się miłości... Czy...? - Hyung..?
- Tak Jiminnie?
- Co piszesz?
- Nic ważnego, nic naprawdę.
Powiedział z uśmiechem na twarzy, choć jego serce kolejny raz było rozrywane przez ból który sam sobie zadawał. Suga. Min YoonGi. Był masochistą. 

3 komentarze:

  1. Awwwww urocze:3
    Cóż mogę więcej dodać?
    (a tak btw, to w pierwszym akapicie, przed "prawda" powinien być przecinek, prawda? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda ;)
    I tylko znajdę chwilę to poprawię.
    Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ci to wyszło. Jakbym czytała o sobie :/ Oczywiście bez tych fanów i miłości do Jimina XD
    A tak na serio, też jestem zamknięta w sobie i trudno mi jest dopuścić kogokolwiek do siebie. Uważam siebie za mało barwną osobę i nie lubię o sobie mówić wolę słuchać. Dlatego wokół sobie tworzę mur przez który jeszcze nikt się nie przebił :(
    Super opowiadanie. Czekam na więcej.
    Ania

    OdpowiedzUsuń